niedziela, 19 lutego 2012

Water marble

Wiem,że jest już dość późno, ale nie mogłam się zabrać wcześniej do napisania czegokolwiek. Notka będzie krótka, gdyż nie najlepiej się czuję, ale mam nadzieję,że się spodoba. Dwa dni temu totalnie przez przypadek przeczytałam gdzieś o ciekawej technice malowania paznokci a mianowicie: water marble. Są to tak jakby wodne wzorki na paznokciach. Brzmi interesująco czyż nie? ; ) 
Do wykonania potrzebujemy kilka kolorów lakierów, kubeczek z wodą (najlepiej jakiś stary, gdyż upaprze się on nam w lakierach) , taśmę oraz jakiś patyczek i ja osobiście używałam jeszcze patyczków kosmetycznych do uszu zaraz wytłumaczę dla czego ;)
+Żeby udało nam się wykonać w miarę dobrze wzorki potrzebujemy dość nowych lakierów, które mają bardzo płynną konsystencję. 

1. Nakładamy na paznokcie bazę (kolor może być dowolny, wszystko zależy od naszej inwencji twórczej)
2.Obklejamy palec taśmą, tak aby po włożeniu go do wody , tylko paznokieć się zamoczył.
3. Odkręcamy wszystkie lakiery i szybkimi , płynnymi ruchami robimy kropki na wodzie, jedna na drugiej. Wiem,że ciężko jest to sobie wyobrazić , dlatego wklejam zdjęcie.
Powstaje nam coś w tym stylu : 

4.Patyczkiem robimy sobie dowolne wzory z powstałych plam, a następnie zanurzamy w tym palec.
5. Nie wyjmując palca z wody wolną ręką zbieramy lakier, który nie przykleił się do paznokcia i w tym momencie potrzebujemy patyczków kosmetycznych. Zanurzamy go w wodzie i wykonując kuliste ruchy pozbywamy się resztek lakieru.
6. Odklejamy taśmę i zabieramy się za kolejny paznokieć ;)

Technika jest bardzo ciekawa, ale wymaga cierpliwości i precyzji. Sama oczywiście też spróbowałam i oto efekty:
Wiem,że nie wygląda to zachwycająco, ale robiłam to na szybko i pierwszy raz.
Żeby lepiej pojąć tą technikę zajrzyjcie na YT i obejrzyjcie filmiki instruktażowe.

Po za tym, poszukiwałam ostatnio jakiegoś dobrego żelu pod prysznic dla alergików i może nie jest to typowo żel hipoalergiczny, ale już go polubiłam :

Używam go od dwóch dni także dużo powiedzieć o nim nie mogę. Jednakże jego zadaniem jest dbać o skórę wrażliwą i delikatną. Mnie osobiście nie uczula, ma ładny, delikatny zapach oraz faktycznie nawilża skórę.

A teraz uciekam do łóżka, muszę się wyspać porządnie, bo od jutra znów zaczynam leczenie mojej alergii wrr.. tym razem pokonały mnie roztocza. 
Buziaki , trzymajcie się ;*

3 komentarze:

  1. Paznokcie geeeenialne <3 Jako super hiperalergiczny może nie żel, ale płyn do kąpieli polecam Oilatum Soft ! polecany nawet dla małych niemowląt jest cudowny, pięknie nawilża skórę!

    OdpowiedzUsuń
  2. popieram , znam i też mam Oilatum ;)
    Jaranie tez zajebiście działa na suchą skórę, polecam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. http://kosme-tiki.blogspot.com/2011/05/step-by-step-water-marble.html

    tu jest to fajnie opisane i zamiast taśmy, dziewczyna używa oliwki ;>.

    OdpowiedzUsuń